/

Cienie dla Ciszy w Lasach Piekła – Streszczenie

6 minut czytania

Cienie dla Ciszy w Lasach Piekła
Shadows for Silence in the Forest of Hell
Opowiadanie
Seria: Bezkres Magii
Planeta: Tren
Rok wydania oryginału: 2014
Rok wydania w Polsce: 2017
Tłumacz: Anna Studniarek
Ilość stron: 53


∷  CIENIE DLA CISZY W LASACH PIEKŁA ∷

Daggon siedzi w gospodzie Ciszy Montane i opowiada wędrowcom opowieści o Białym Lisie. Próbuje straszyć swoich rozmówców tym legendarnym łowcą głów aby kupowali mu piwo w zamian za kolejne opowieści. Jego myśli krążą również wokół właścicieli karczmy, Daggon uważa że pani Cisza niedługo przekona się do niego i być może wtedy uda się do niej w zaloty.

Cisza Montane na zapleczu gospody rozmawia ze swoją córką, William Ann. Odkrywają, że do gospody zawitało pięciu mężczyzn, niezwykle niebezpiecznych i poszukiwanych Przestępców. Ludzie z Fortów wyznaczyli za nich ogromną nagrodę. Ich przywódcą jest Chesterton Podział, anarchista i psychopata. Postanawiają podjąć ryzyko i pojmać poszukiwanych. Cisza ma zająć się ich końmi, a William Ann podać bagniaka który ich oszołomi i uśpi, jednak dopiero gdy opuszczą gospodę. Sprawdzają również co robi Sebruki, dziewczynka którą Cisza zaopiekowała się przed rokiem, gdy straciła całą rodzinę. Cisza chce uniknąć sytuacji gdy dziewczynka odkryje, że w jej gospodzie zatrzymali się mordercy jej rodziny. Cisza udaje się do stajni i poi konie mężczyzn sokiem mokrzaka, który powoduje że konie nie trzymają moczu, zostawiając za sobą jarzący się ślad. Do stajni przychodzi Theopolis, aby przypomnieć Ciszy o zaciągniętych długach które musi spłacić. Domyśla się, że Cisza ma potencjalnych podejrzanych których będzie śledzić. Proponuje jej przejęcie karczmy w zamian za dług, ale Cisza nie ma zamiaru się na to zgodzić, aby zostać 'niewolnikiem’ Theopolisa. Po przegnaniu mężczyzny, na podwórzu odnajduje Sebruki z kuszą. Udaje jej się ją uspokoić i dziewczynka przypadkowo wystrzeliwuje srebrną strzałę w stronę lasu. Nikt jednak nie zostaje ranny, a krew nie zostaje przelana. Widma nie zostają sprowokowane do ataku na azyl. Kobieta usypia dziewczynkę, a w tym samym czasie grupa Chestertona opuszcza gospodę na swoich koniach. Wjeżdżają do Lasów.

Cisza przygotowuje się do pościgu za mordercami, a William Ann postanawia dołączyć do matki i pomóc jej w tym zadaniu. Cisza uznaje, że mimo niebezpieczeństwa, być może będzie potrzebować pomocy w pokonaniu pięciu dorosłych mężczyzn. Po wejściu w Las odnajdują ślady pozostawione przez konie. Dość szybko udaje im się odnaleźć podejrzanych. Aby nie rozlewać krwi, co w Lesie równoważne jest z samobójstwem, Cisza dusi mężczyznę pozostawionego na straży i wraca po córkę. Udaje im się wspólnie zabić dwóch mężczyzn, zanim budzi się kolejny. Cisza próbuje go udusić garotą, ale w tym samym czasie wybudza się również Chesterton i zaczyna uciekać. Cisza nie zważając na zagrożenie biegnie za nim, znowu dzięki pomocy córki udaje jej się zabić mężczyznę i jednocześnie nie sprowokować widm do ataku. Gdy zwłoki zbiegów są już ułożone na koniach, niespodziewanie w obozowisku pojawiają się ludzie z Fortów. Jest ich ośmioro i Cisza rozumie, że nie ma szans aby ich pokonać. Ich przywódca, Rudy Young, zmusza Ciszę do oddania zwłok. Ciszy udaje się podciąć liny mocujące ciało do siodła, nie ma zamiaru stracić ogromnej nagrody która została wyznaczona za zbiega.

Kobiety postanawiają zastawić pułapkę na białym przestworze – ogromnej łące porośniętej białymi grzybami. Jednak Cisza zdaje sobie sprawę, że ktoś ją zdradził, ujawniając czas i miejsce w którym pokonała poszukiwanych. Kobietom udaje się przejść skrótem na pola, którymi ludzie z Fortów będą musieli wracać. Na ścieżce wykopują niewielki dołek w którym umieszczają beczółkę z materiałem wybuchowym. Fortowi przejeżdżając przez to miejsce uruchamiają pułapkę, co zwraca uwagę rozwścieczonych widm. Dzięki podciętym sznurom ciało Chestertona spada na ziemie więc Ciszy i William Ann udaje się je odciągnąć. Cisza przekonuje córkę, aby uciekała z ciałem podczas gdy ona zostanie aby pozbyć się tych widm które ruszyły w pościg za nimi. Wie, że ucieczka przed zjawami to pewna śmierć, można za to skutecznie z nimi walczyć, o ile jesteś uzbrojony w srebro. Kobieta pokonuje widma, ale zostaje ranna. Córka ratuje ją wysypując niemalże całą torebkę sproszkowanego srebra na skażoną upiornym dotykiem rękę. Uciekają w stronę bezpiecznej gospody pozostawiając walczących z cieniami ludzi z Fortów na pewną śmierć. Podczas drogi Ciszy wydaje się, że słyszy kogoś skradającego się w lesie.

Cicho moja miła, nie musisz się bać,
Choć noc się przybliża, słońce musi wstać.
Zaśnij moja miła, niech znikną twe łzy,
Choć otacza nas ciemność, nadejdzie znów świt…

Przy Starym Moście, niedaleko gospody William Ann zostaje pojmana przez Rudego. Udało mu się przeżyć mimo, iż bardzo ucierpiał w starciu z widmami. Chce zabrać zwłoki, aby odebrać nagrodę, a Cisza zdaje sobie sprawę że musi mu na to pozwolić. Gdy mężczyzna trzyma nóż na gardle William Ann z lasu niespodziewanie wylatuje tępy pocisk kuszy, raniąc dziewczynę. Oczy otaczających ich widm robią się od razu czerwone i rzucają się na Rudego, którego uznają za winnego rozlewu krwi. Mężczyzna popycha dziewczynę na jedną ze zjaw i William Ann przechodzi przez nią momentalnie się wysuszając. Wpada w ramiona matki, a Cisza wie że ma przy sobie za mało srebra aby ocalić córkę. Musi dotrzeć do gospody, więc pozostawia ciało Chestertona. Ucieka, ale widm jest za dużo, a ona straciła wcześniej srebrny nóż. Musi się schować za cienką barierą z rozsypanego srebra. Widma atakują jej schronienie, ale ona zauważą strzałę o srebrnym bełcie, którą Sebruki przypadkowo wystrzeliła parę godzin wcześniej.

Dzięki ostrzu udaje jej się przedrzeć wraz z córką do gospody, jednak po obrażeniach które odniosła w walce traci przytomność w kuchni. Cisza ma wizję ze swojej przeszłości, widzi swoją babkę, która również była Zwiadowcą. Gdy odzyskuje przytomność, okazuje się że jej stajennemu Dobowi udaje się uleczyć ją sproszkowanym srebrem. William Ann odnosi straszliwe obrażenie, piękna dziewczyna będzie oszpecona do końca życia, prawdopodobnie straci rękę i nogę, ale przeżyje. Po wielu godzinach opieki nad córką i zastanawiania się nad swoją sytuacją znowu odwiedza ją Theopolis. Cisza przyznaje, że wie iż to on ją zdradził. Że wyjawił Fortowym miejsce gdzie pokona bandę Chertertona i ze to on ranił Rudego przy Starym Moście prowokując atak widm. Zwabia mężczyznę do starej kapliczki, w której od lat chowa się widmo jej babki. Zjawa zabija mężczyznę. Cisza odnajduje kryjówkę Theopolisa, gdzie znajdują się niewielkie zapasy srebra i ciało Chertertona. Ma już pomysł w jaki sposób będzie dostarczać swoje zdobycze do ludzi z Fortów. Rozpowiada, że Theopolis był Białym Lisem, a jej udało się przypadkowo odnaleźć jego kryjówkę, wraz z ukrytym ciałem.

W gospodzie Daggon zastanawia się o kim teraz będzie rozpowiadał wędrowcom, skoro Biały Lis nie żyje. Zastanawia się również czy nie powinien na poważnie zacząć zalecać się do właścicielki gospody, Pani Ciszy. Szczególnie teraz gdy stała się majętną kobietą. Po tym jak zdemaskowała Białego Lisa i odnalazła ciało za które wyznaczona była tak wielka nagroda.

0 0 głosy
Oceń artykuł
Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Ostatnio w kategorii - Streszczenia